Co łączy tłumaczenia z ekspansją gospodarczą poza UE?
Polskę zalicza się do krajów najlepiej powiązanych gospodarczo w Europie. To zasługa m.in. rozwiniętej sieci transportowej wspierającej handel towarowy i przepływ usług, ale oczywiście również tłumaczeń. Likwidowanie barier językowych staje się koniecznością, a tym samym – jak się okazuje – tłumaczenia stanowią immanentną część ekspansji gospodarczej. Jednak, aby zwiększyć stabilność krajowej gospodarki, polskie firmy muszą wyjść poza Europę.
W dobie globalizacji powinniśmy myśleć „na światowym poziomie”. Szukać kontrahentów w różnych krajach, dywersyfikować rynki a tym samym korzystać z tłumaczeń w coraz różniejszych językach. Tym samym, wybranie właściwego partnera w zakresie tłumaczeń, powinno być bardziej staranne, bo praca tłumacza wiąże się z coraz większą odpowiedzialnością i ma bezpośrednie przełożenie na sukces firmy na danym rynku. To właśnie tłumaczenia otwierają na świat, a biura tłumaczeń pozwalają firmom zaistnieć na arenie międzynarodowej. Jak właściwie wybrać biuro tłumaczeń, które gwarantuje wysoki poziom usług? W Lingua Lab chętnie Ci podpowiemy.
Obecnie, polski eksport ma się świetnie – a to m.in. dzięki tłumaczeniom Lingua Lab np. z zakresu farmacji, energetyki, techniki czy dla branży spożywczej (etykiety produktów). Produkty i usługi klientów naszego biura tłumaczeń są cenione w wielu częściach świata. Cieszy nas, że Lingua Lab przyczyniło się do tych sukcesów.
Jak wynika z najnowszego raportu Banku Światowego, Polska należy do najbardziej zintegrowanych gospodarczo krajów na gruncie europejskim. W tym opracowaniu przy użyciu nowego wskaźnika – Indeksu Wielowymiarowej Integracji (Multidimensional Connectivity Index – MDC) wybitni specjaliści omawiają znaczenie międzynarodowych powiązań m.in. poprzez inwestycje, handel czy transport dla rozwoju gospodarczego Europy i Azji Środkowej. Na szczególną uwagę zasługuje tu powiązanie Polski z Niemcami. Dzięki współpracy z niemieckimi firmami (m.in. w zakresie dostaw komponentów do dalszej produkcji), polskie firmy mogą przechodzić na inne rynki, również pozaeuropejskie.
Co ciekawe, znakomici eksperci uważają, iż zacieśnianie powiązań może mieć i niekorzystne znaczenie ekonomiczne, ponieważ naraża kraje regionu na ryzyko wstrząsów gospodarczych. Jako przykład można tu podać znaczące uzależnienie wyników dużej części polskich firm od koniunktury w Niemczech. Dość powiedzieć, że sukcesywnie zwiększa się niemiecki udział w polskim eksporcie (w 2017 r. wynosił 27,4%). Inaczej mówiąc, sąsiedztwo z Niemcami pomogło Polsce zintegrować się z tamtejszą siecią powiązań i uczestniczyć w globalnym łańcuchu wartości – jednak w przypadku złej koniunktury w Niemczech, Polska byłaby najbardziej poszkodowana.
Dlatego integracja z międzynarodową gospodarką jest szczególnie istotna dla rozwoju Polski, choć jednocześnie uzależnia nas od koniunktury światowej (zwłaszcza od tego, co dzieje się na obszarze Unii Europejskiej). Około 80% polskiego eksportu to eksport eurocentryczny. Jeśli koniunktura osłabnie, będzie to miało wpływ na polską gospodarkę. Unia Europejska pozostanie naszym najważniejszym partnerem, ale polskie firmy powinny szukać dojścia na kolejne rynki i eksportować towar bezpośrednio do innych krajów.
Zgodnie z raportem Banku Światowego, aby osiągnąć najbardziej obiecujące efekty w międzynarodowej integracji gospodarczej, konieczna jest redukcja barier handlowych, a także ułatwienia w przepływie transgranicznych inwestycji i porozumienia handlowe wspierające integrację rynku usług. Przede wszystkim trzeba jednak zadbać o zniesienie barier językowych – dobre porozumienie to podstawa w międzynarodowych interesach. To wielkie pole do popisu dla tłumaczy języka chińskiego, japońskiego, arabskiego, hindi, wietnamskiego, koreańskiego i wielu innych.
Źródło tekstu i grafiki: https://www.rp.pl/Biznes/309059901-Polskie-firmy-musza-isc-w-swiat-Unia-i-Niemcy-to-za-malo.html&cid=44&template=restricted