Kiedy po ustaleniu satysfakcjonujących warunków współpracy kierujemy zlecenie do biura tłumaczeń, zakładamy, że wszystko pójdzie dobrze. Co jednak, jeśli nie będziemy zadowoleni z wykonanej pracy?

Tłumaczenie wiąże się z wielką odpowiedzialnością. Właściwy przekład tekstów ważnych dla klientów indywidualnych i instytucji – jak specyfikacje techniczno-ruchowe, instrukcje obsługi, dokumenty dla Urzędu Stanu Cywilnego, dokumentacja medyczna –ma kolosalne znaczenie. Dotyczy to zarówno tłumaczy przysięgłych, specjalistycznych, jak i zwykłych. Stąd tłumaczy obdarza się dużym zaufaniem. Błędy językowe lub merytoryczne zawsze narażają klienta na szkodę – stawiają go w nieprofesjonalnym świetle, jeśli zawierają błędy w przekładzie, lub mogą nawet narazić jego zdrowie i mienie, gdy są np. błędami merytorycznymi w tłumaczeniach medycznych lub prawniczych. Jednak za błąd w tłumaczeniu nie zawsze odpowiada tłumacz – w niektórych przypadkach błąd powstaje w skutek niewłaściwych lub trudnych do odcyfrowania tekstów oryginału lub też użycia przez zlecającego niewłaściwej terminologii.

Kwestie odpowiedzialności reguluje umowa z biurem tłumaczeń, sporządzana na okoliczność danego zlecenia. Zwykle klientom przysługuje prawo do złożenia reklamacji w określonym terminie. Niektóre błędy – na przykład stylistyczne – na tym etapie łatwo można poprawić. Tłumacz, który jest odpowiedzialny za pomyłkę, może wówczas nie otrzymać wynagrodzenia lub jego części.

Jednak jeżeli zleceniodawca poniesie straty związane z błędnym tłumaczeniem, może zażądać znacznego odszkodowania. Nie musi się to ograniczać do zwrotu kosztów zlecenia. Jeśli na przykład zleceniodawca w oparciu o gotowe, wadliwe tłumaczenie przeprowadził kampanię reklamową czy przygotował materiały, suma odszkodowania może się znacznie zwiększyć. Tłumacz, któremu udowodni się zaniedbanie czy niewypełnienie powierzonego zadania, podlega odpowiedzialności zawodowej i może zostać ukarany nie tylko utratą wynagrodzenia, ale także naganą, zawieszeniem prawa wykonywania zawodu na okres od 3 miesięcy do roku czy (w przypadku tłumaczy przysięgłych) pozbawieniem prawa do wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego.

Warto pamiętać, że w biurach tłumaczeń pracują wykwalifikowani specjaliści, lecz wciąż żywi ludzie, nie sztuczna inteligencja – a więc bywają omylni. Rzetelność i uczciwość jednej strony i dobra wola drugiej często wystarczą, aby rozwiązać dany problem. Jednak już na etapie wyboru najodpowiedniejszego biura tłumaczeń warto sprawdzić choćby opinie wystawione w internecie czy referencje. Zadowolenie klienta jest najlepszą reklamą. Jeśli biuro tłumaczeń cieszy się znakomitą renomą, prawdopodobieństwo wystąpienia błędu jest niewielkie.