Niedawno w Czechach ukazało się tłumaczenie „Lodu” – znakomitej powieści Jacka Dukaja. Autorami tłumaczenia są Michala Benešová i Michael Alexa. Jak ta książka spodoba się naszym sąsiadom?

Oficyna Host niedawno wydała Lód najsłynniejszą powieść Jacka Dukaja i jedna z najważniejszych pozycji naszej rodzimej literatury współczesnej. Tytuł tej powieści w czeskiej wersji to Led. Autorami tłumaczenia są Michala Benešová i Michael Alexa.

Akcja powieści rozgrywa się w alternatywnym świecie, w którym 30 czerwca 1908 w środkowej Syberii uderzył meteoryt zbudowany z fikcyjnego minerału tungetytu, który otrzymując energię obniża swoją temperaturę (w książce pokazano, że tungetyt obniża swoją temperaturę np. po uderzeniu młotkiem – inaczej, niż wszystkie inne substancje). W wyniku upadku meteorytu (a więc dostarczenia ogromnej ilości energii, powodującej obniżenie się temperatury minerału i otoczenia) zaczęły panować ogromne mrozy (oraz towarzyszące im lute – przemieszczające się bryły lodu), które wkrótce po uderzeniu zaczęły rozprzestrzeniać się po Syberii, docierając także do Europy (Warszawa również zostaje skuta lodem). Tym zjawiskom towarzyszą także inne, jak np. „ćmiatło” (będące „przeciwieństwem” światła, powstającym w wyniku spalania tungetytu w tzw. ćmieczkach). Lód wpływa także w pewien sposób na materię ożywioną („człowiek nigdy nie zachorował poważnie w kraju Zimy”) oraz na ludzką psychikę. Na to wszystko reaguje świat polityczny: I wojna światowa nigdy nie wybucha, a na Syberię ściągają wybitni naukowcy z wszystkich stron świata, gdyż pojawienie się Lodu daje nowe, ogromne możliwości metalurgiczne (tworzy się bardzo lekkie i wytrzymałe stopy), chemiczne, techniczne i inne. Powstaje Zimny Nikołajewsk – największe przemysłowe miasto Syberii; Rosja kontynentalna staje się powoli centrum naukowego i przemysłowego świata. W tym świecie w roku 1924 warszawski matematyk Benedykt Gierosławski przyjmuje zlecenie rosyjskiego Ministerstwa Zimy, by udać się na Syberię i odszukać swojego zaginionego kilka lat wcześniej ojca, Filipa (zwanego Ojcem Mrozem), który rzekomo umie porozumiewać się z lutymi.

Michael Alexa ma w swoim dorobku wiele tłumaczeń literatury polskiej na język czeski. Przełożył m.in. Morfinę Szczepana Twardocha, Lalę Jacka Dehnela, Powrót Adama Zagajewskiego, Piosenkę o zależnościach i uzależnieniach Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, Tworki Marka Bieńczyka, a także – we współpracy z Janem Faberem – Ślepnąc od świateł Jakuba Żulczyka. Z kolei Michala Benešová, tłumaczyła m.in. reportaże Izrael już nie frunie oraz Irak. Piekło w raju Pawła Smoleńskiego (obydwa we współpracy z Lucie Zakopalovą), Toast za przodków Wojciecha Góreckiego, Sprawiedliwi zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia Witolda Szabłowskiego, Modlitwę o deszcz Wojciecha Jagielskiego czy beletrystykę: np. Cwaniary Sylwii Chutnik, Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych) Justyny Bednarek i Króla Szczepana Twardocha.

Źródło tekstu i grafiki: https://instytutksiazki.pl/aktualnosci,2,lod-jacka-dukaja-po-czesku-ze-wsparciem-instytutu-ksiazki,7086.html