Niedawno nakładem Wydawnictwa Pascal ukazała się interesująca pozycja poświęcona Szwajcarii. O tym kraju – niestereotypowo – opowiada Joanna Lampka, słynna blogerka, tłumaczka i nauczycielka języka polskiego dla obcokrajowców.

Jak postrzegamy Szwajcarię? Jako kraj niezawodnych zegarków, doskonałych serów, wysokich gór i niskich podatków. A Szwajcarzy? To ludzie chłodni, zapracowani, zamknięci w sobie, niechętni do zaznajamiania się z resztą Europy. Ile w tym prawdy, a ile stereotypów? Książka Szwajcaria, czyli jak przeżyć między krowami a bankami. Bilet w jedną stronę Joanny Lampki na pewno je obali!

Jak się okazuje, Szwajcarzy, gdy tylko pogoda pozwoli, wskakują do rzek, czasem nawet w przerwie od pracy. Bardzo szanują godziny lunchu. A poza pracą? Puszczają swoje dzieci bez opieki do szkoły, głosują w referendach przeciwko zniesieniu abonamentu radiowo-telewizyjnego i chętnie żenią się z cudzoziemkami. Czym jeszcze mogą zaskoczyć?

Joanna Lampka sama mieszka w Szwajcarii. Zajmuje się tłumaczeniami, jest nauczycielką języka polskiego dla cudzoziemców, prowadzi też poczytnego bloga. W swojej książce opowiada z humorem i swadą o trudnych początkach w nowym miejscu, integracji z sąsiadami i licznych niespodziankach. Mówi też sporo o Polsce – jak ją widzi z perspektywy emigrantki.

Warto wybrać się w taką nietuzinkową podróż do Szwajcarii!

Źródło tekstu i grafiki: http://pascal.pl/szwajcaria–czyli-jak-przezyc-miedzy-krowami-a-bankami–bilet-w-jedna-strone,2,7094.html