Ostatnio ukazała się książka poświęcona trzem wybitnym polskim tłumaczkom – Annie Przedpełskiej-Trzeciakowskiej, Marii Skibniewskiej oraz Joanny Guze. Krzysztof Umiński, który sam jest tłumaczem, pisze o nich nie tylko z wielkim szacunkiem, ale i z pasją.

Do naszych księgarń trafiła znakomita książka Trzy tłumaczki Krzysztofa Umińskiego. To fascynująca opowieść o trzech wielkich, wybitnych tłumaczkach: Joannie Guze, Marii Skibniewskiej i Annie Przedpełskiej-Trzeciakowskiej. Tę pozycję opublikowało Wydawnictwo Marginesy.

Joanna Guze przełożyła z języka francuskiego m.in. utwory Stendhala, Alberta Camusa, Juliusza Verne’a czy Alexandra Dumasa. Tłumaczyła także z języka rosyjskiego (na przykład Iwana Turgieniewa). Anna Przedpełska-Trzeciakowska zasłynęła nie tylko jako tłumaczka z języka angielskiego, zwłaszcza klasyki literatury (przełożyła m.in. powieści Jane Austen, Charlesa Dickensa George Eliot, jak również utwory Josepha Conrada, Williama Faulknera, Raya Bradbury’ego czy Alice Munro), ale także autorka cenionych książek o rodzinie Brontë i Jane Austen. Maria Skibniewska jest uwielbiana przez wielu fanów Tolkiena za tłumaczenie jego największych dzieł. Przekładała także książki takich autorów jak m.in. Henry James, J. D. Salinger czy Flannery O’Connor.

Książka Krzysztofa Umińskiego – również tłumacza – to więcej niż trzy biografie zebrane w jednym tomie. To także opowieść o warsztacie tłumaczy, ich wyborach, walkach – nie tylko o tłumaczenie, zlecenie czy o autora, ale także o przetrwanie. Historie tych, którzy zazwyczaj pozostają – niesłusznie – w cieniu.

Trzy tłumaczki. Im właśnie zawdzięczamy dostęp do dużej części klasyki francuskiej i anglosaskiej, ich bibliografie liczą po sto pozycji. Ich losy splatały się z historią życia literackiego w Polsce i z działalnością potężnych wydawnictw, jakimi za czasów PRL-u były Czytelnik i PIW; ich praca kształtowała wyobraźnię i gusty dużej części powojennej inteligencji. Krzysztof Umiński z wielką wnikliwością wydobywa z cienia osoby zwykle ukryte za stosem cudzych książek. Prezentuje ich warsztat, ale także ich niebanalne życiorysy, w różny sposób wplątane w historię dwudziestego wieku. Poznajemy doświadczenia trzech tłumaczek związane już bezpośrednio z ich pracą: cenzuralne perypetie Joanny Guze z esejami Camusa, bezbłędne wyczucie stylu przedwiktoriańskiego przez Annę Przedpełską-Trzeciakowską w przekładach powieści Jane Austen, jawne i ukryte zasadzki trylogii Tolkiena, jakie musiała pokonać Maria Skibniewska. Autor mozolną sztukę tłumaczenia potrafił przedstawić jako przygodę i wyzwanie.

Tej książki nie można przegapić!

Źródło tekstu i grafiki: https://marginesy.com.pl/sklep/produkt/133472/trzy-tlumaczki