Wyobraźmy sobie świat bez umów – czy nie byłby to świat piękniejszy? Żadnego obowiązkowego czytania wielostronicowych, przepełnionych prawniczym żargonem dokumentów. Żadnego podpisywania, opatrywania kolejnych stron parafkami, śledzenia ewentualnych pułapek i kruczków. Czy taki świat mógłby istnieć?

Wielu z nas odczuwa irytację podczas zapoznawania się z kolejnymi umowami. To dokumenty często wielostronicowe, pisane skomplikowanym, nieprzyjaznym językiem, najeżonym specjalistyczną terminologią – niezrozumiałą dla tego, kto na co dzień nie ma do czynienia z prawniczymi niuansami. Paragrafy, klauzule, fragmenty pisane drobnym druczkiem, aneksy, załączniki, certyfikaty, RODO… podpisywanie kolejnych stron rozmaitych dokumentów może zniechęcać! A jeśli umowa przygotowana została na dodatek w języku dla nas obcym lub słabo znanym, komplikacje dwoją się i troją. Czy dałoby się wprowadzić zakaz tworzenia umów? Niestety, na razie pozostaje to tylko w sferze marzeń – ale zawsze można skorzystać z pomocy kompetentnych tłumaczy.

W dobie globalizacji współpraca międzynarodowa staje się absolutną koniecznością. Nic dziwnego, że umowy są najczęściej tłumaczonymi dokumentami o charakterze prawnym. Rozwój biznesu warunkuje konieczność realizowania tłumaczeń wszelakich umów: międzynarodowy obrót handlowy, korzystanie z usług zagranicznych firm, podwykonawstwo, outsourcing, reprezentacja na terenie danego kraju. Wszystko to wymaga stworzenia umów w co najmniej dwóch językach (na przykład – niemieckim, angielskim lub nawet chińskim). Kombinacji językowych jest mnóstwo.

Tłumaczenie umów, choć powszechne, nie jest proste. Znajomość języka docelowego to w tym przypadku za mało. Tłumacz musi mieć doskonałą wiedzę w zakresie prawa powszechnie stosowanej terminologii – tak rodzimych, jak i występujących na terenie kraju, którego dotyczy umowa. Trzeba zaznaczyć, że pewne pojęcia mogą mieć inne znaczenia w zależności od państwa, którego dotyczą. Przekład musi być klarowny – tak, aby żaden element umowy nie budził wątpliwości; w przeciwnym wypadku może bowiem dojść do nieporozumień, a nawet procesów sądowych. Ponadto większość umów wymaga uwierzytelnienia, czyli przetłumaczenia przez tłumacza przysięgłego.

W Lingua Lab mamy wieloletnie doświadczenie w tego typu zleceniach. W każdym miesiącu setki umów przechodzi przez ręce naszych doświadczonych tłumaczy, którzy rekrutują się również spośród specjalistów z zakresu prawa – to właśnie im powierzamy tego typu zlecenia. Tym samym mamy pewność, że wszelkie dokumenty zostaną przetłumaczone precyzyjnie.

Realizujemy tłumaczenia następujących wariantów umów:

• umowa o nawiązaniu współpracy;
• umowa o pracę;
• umowa zlecenie, umowa o dzieło;
• umowa o dystrybucję;
• umowa dostawy;
• umowa wynajmu;
• umowa dzierżawy;
• umowa leasingu;
• umowa o zachowaniu poufności;
• umowa sprzedaży;
• umowa kupna;
• umowa darowizny;
• umowa pożyczki;
• umowa kazualna;
• umowa konsensualna;
• oraz wszelkie inne umowy.

Zdobyliśmy sobie zaufanie wielu firm i instytucji jako rzetelny i profesjonalny w działaniu partner biznesowy, szanujący tajemnice biznesową i wszelkie zasady poufności. Sprawdź nas! Prześlij umowę – lub inny dokument, którego tłumaczenia potrzebujesz – do Lingua Lab na adres info@lingualab.pl. Dołącz do grona naszych zadowolonych klientów!