Jak wprowadzić nasz produkt na zagraniczny rynek? Wszystko sprowadza się do tłumaczenia – takie przynajmniej panuje przekonanie. Jednak nie wystarczy sama anglojęzyczna wersja strony internetowej, aby nasza firma osiągnęła sukces i zyskała zagranicznych klientów. Nie może się to udać bez właściwej lokalizacji.

Mogłoby się wydawać, że tłumaczenia stron internetowych niczym nie różnią się od innych. Ot, przekłada się tekst z języka źródłowego na docelowy – i już firma gotowa jest na nowych inwestorów. Cóż, nic bardziej mylnego. Aby biznes – a co za tym idzie, produkt – dotarł do zagranicznych klientów, całą zawartość strony internetowej trzeba poddać złożonemu i trudnemu procesowi lingwistycznemu: lokalizacji.

Czym jest lokalizacja?

W dobie globalizacji musimy otworzyć się na odrębne kultury, poznać specyfikę innych krajów również pod względem biznesowym: także w procesie tłumaczenia strony internetowej. Ma to na celu jak najlepsze dostosowanie naszej wizytówki www do oczekiwań i potrzeb użytkowników danej grupy kulturowej. Inaczej mówiąc: to, co będzie atrakcyjne dla angielskiego klienta, może się okazać nieciekawe dla użytkownika bułgarskiego, estońskiego, gruzińskiego czy wietnamskiego. Przy nieznajomości charakteru danego obszaru łatwo o potknięcie, które może przekreślić powodzenie biznesowego przedsięwzięcia, jak chociażby użycie niewłaściwej w danym kraju kolorystyki czy symboli. Dlatego warto powierzyć pracę nad swoim projektem wybitnym inżynierom lokalizacji.

W ramach lokalizacji tekst gotowego tłumaczenia wraz z wszystkimi materiałami dodatkowymi (oprogramowaniem, ikonami, grafikami, zdjęciami, wykresami, hasłami reklamowymi) poddaje się adaptacji do wymagań i potrzeb odbiorcy docelowego oraz warunków technicznych kraju, w którym dana firma chce zaistnieć.

Co warto wiedzieć?

Przed lokalizacją strony internetowej trzeba określić grupę potencjalnych klientów, a w konsekwencji zdecydować się na tłumaczenia na język, którym ta grupa się posługuje. Odpowiednie badania rynku pozwolą lepiej dostosować stronę internetową, by stała się pomostem między firmą a klientami – na przykład tłumacząc ją nie tylko na język hiszpański, ale także na baskijski czy portugalski.

Lokalizacji podlega nie tylko  obecny na stronie internetowej tekst. Dostosować trzeba także szatę graficzną oraz layout (odpowiedni rozmiar czy kolor czcionki, a także o rozmieszczenie tekstu na stronie). Ponadto należy dopasować kody źródłowe, adresy URL oraz słowa kluczowe – wszystko po to, aby potencjalny klient mógł łatwiej znaleźć naszą stronę internetową w wyszukiwarce.

Zanim klikniesz „wyślij”

Ważne, aby decydując się na lokalizację, przekazać specjalistom z biura tłumaczeń komplet informacji i materiałów. Obejmuje to nie tylko tekst, który ma zostać przetłumaczony oraz komplet grafik (warto zwrócić uwagę na to, które treści są „uniwersalne”, a które mają wyłącznie lokalny charakter – na przykład zawierają polski adres i numer telefonu). Trzeba podać także adres URL strony, loginy i hasła do serwera FTP, systemu CMS czy hostingu, dane dotyczące technologii, z których skorzystano przy tworzeniu strony.

Niełatwa, ale krótka droga do sukcesu

Odpowiednia lokalizacja strony internetowej to zdecydowanie najlepsza i najkrótsza droga do sukcesu na rynku zagranicznym. Cóż za paradoks – właściwie przeprowadzona lokalizacja pozostaje w zasadzie niedostrzegalna! Najważniejsze jednak, że użytkownik porusza się bez problemu po przyjaznej, dostosowanej do jego potrzeb witrynie, z której tym chętniej skorzysta ponownie. Każde kliknięcie i każda sekunda ładowania treści w internecie są na wagę złota.

Jednak przeprowadzenie lokalizacji to proces skomplikowany i wymagający wielu działań. Dlatego warto powierzyć ją specjalistom – osobom, które mają niezbędną wiedzę i doświadczenie oraz wykażą się odpowiednim zaangażowaniem. W Lingua Lab na co dzień zajmujemy się lokalizacją. Pomogliśmy już tysiącom klientów osiągnąć sukces na wielu rynkach. Pokaż nam swoją stronę internetową, abyśmy zobaczyli, co możemy zrobić dla ciebie!